gołąb i mój balkon |
"Wiadomym jest, że z rozwarciem się niebios Duch Boży zstępuje jako gołębica. Tedy ptactwo rozgoszczone na kuchennym parapecie niby u siebie w gnieździe, a nawet bardziej niż u siebie - dojrzałem, że parapet były obsrały - tedy ptactwo dowodziło obecności Ducha, obecności bardzo uważnej, skoro rozbitej na dwie pary uszu i oczu, na pięć zmysłów zdwojonych i szósty zmysł zdwojony."Ignacy Karpowicz, "Cud"
/ Kraków jest miastem Ducha świętego w takim razie. /
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz